Moje serce należy do ludzi, Moje ciało należy do do ziemi, Moja dusza należy do kuchni, Moje życie

piątek, 18 marca 2016

Jesli chcecie zeby tak wygladal Wasz stol na Wielkanoc zapoznajcie sie z ponizszymi przepisami...

Link do relacji na stronie Kuchnia Wroclawia: Relacja z xv Jarmarku Wielkanocnego Gminy Radkow

Link do relacji na stronie doba.pl :Jeszcze troche zdjec z jarmarku...

   W niedziele 13 marca mialam przyjemnosc uczestniczyc w prezentacji potraw wielkanocnych na XV Jarmarku Wielkanocnym Gminy Radkow ( powyzej linki z relacji gazet lokalnych )
Zostalam zaproszona przez Pania Janine Gornicka- znana jako Babcia Jasia z Masterchef oraz jej meza Zdzislawa. Pewnie powszechnie wiadomo juz, ze prowadza od dawna gospodarstwo agroturystyczne w Ratnie Gornym ,,Dom Tyrolski" 

Zabraklo by mi miejsca na blogu, gdybym chciala rozpisywac sie o goscinnosci Panstwa Gornickich. Moge tylko goraco polecic to miejsce i zapewnic, ze doznacie tam niezapomnianych wrazen....w tym smakowych. Ponizej podaje przepisy na potrawy, ktore przygotowywalysmy wspolnie, albo niezaleznie w domu Pani Janiny w Ratnie. Zaczynamy: 
PS to oczywiscie nie wszystko....



Babka Cytrynowa:

4 Jajka wymieszac na wolnych obrotach mikserem z 20 dag roztopionego masla, dodac 2 lyzki cukru i 2/3 szklanki mleka. Po wymieszaniu dodac dwie szklanki maki wymieszanej z 2,5 lyzeczki proszku do pieczenia. Piec w temp 170 stopni. Jeszcze goraca nasaczyc paczem : Szklanka goracej wody, 2 lyzki cukru, aromat cytrynowy i 2 lyzki soku z cytryny. Przykryc folia spozywcza aby nasiakla.


B
Babeczki z chrzanem ( biale) lub szpinakiem (zielone)

Na okolo 6 babeczek (tu fikusne, ale moga byc sylikonowe formy na muffinki)

1 Szklanka smietanki slodkiej 30 proc.
3 lyzki serka mascarpone
3 lyzki tartego chrzanu
sol do smaku
4 lyzeczki zelatyny
Smietanke zagotowac, dodac namoczona w zimnej wodzie zelatyne i dokladnie wymieszac. Dodac serek i charzan. Schlodzic w lodowce az masa stezeje.
Zielone ze szpinakiem wykonujemy tak samo, tyle ze oczywiscie dodajemy kilka lyzek posiekanego lub zmiksowanego gotowanego szpinaku.


Kolorowe jajka faszerowane:

Do obu wersji utarlysmy zoltka z  mascarpone, zeby jak najbardziej zachowac ich naturalny smak, doprawilysmy sola i pieprzem. 
Gotowane i obrane jajka trzeba na cala noc zamoczyc w soku z buraczkow lub/i kurkumie rozprowadzonej woda. Rano wyjac, osuszyc, wyjac zoltka i napelniac polowki jajek.

A to salatka jajeczna podana w kieliszkach ( oto link do mojej facebookowej strony) https://www.facebook.com/MalinowaKuchnia76/?ref=hl - Post z 1 lutego 2016

Naprawde polecam rolade z kurczaka:
Pol kg piersi z kurczaka mielimy trzy razy przez maszynke. Dodajemy dwa opakowania sera feta....ale najlepiej ta sama wagowo ilosc oscypka lub bryndzy. Przyprawiamy czosnkiem, pieprzem ( soli raczej nie potrzeba, ale nalezy sprobowac) Gladko wyrabiamy z dwoma jajkami. Dzielimy na trzy czesci. Do jednej dodajemy opakowanie mrozonego szpinaku, wczesniej odcisnietego, do drugiej kurkume. Na desce rozkladamy folie aluminiowa, na niej spozywcza. Najpierw kladziemy mase z feta, na niej ze szpinakiem, a na koncu z kurkuma. Rozkladamy na prostokat o wymiarach blaszki do pieczenia (40 na 25 mniej wiecej) Za pomoca folii spozywczej zwijamy w  rolade i pozostawiajac w niej mieso formujemy i zabezpieczamy folia aluminiowa. Pieczemu okolo 45 minut w temp 180 stopni. Zdejmujemy obie folie jak rolada jest jeszcze goraca i tylko zabezpieczamy przykrywajac folia aby nie wyschla podczas studzenia.



 Zarowno male babeczki, jak i duze babki zostaly upieczone z tego samego przepisu. Czesto zostaja nam bialka...a to sposob na ich wykorzystanie:

Szklanke bialek ubic ze szklanka cukru, dodac dwie szklanki maki i 25 dag roztopionego masla. Na koniec szklanke wiorek kokosowych, 2 lyzeczki proszku do pieczenia i ulubiony aromat. Piec w temperatuze 170 stopni. Formy oczywiscie wypelnia sie do 3/4 wysokosci. Niestety, nie pokaze w przekroju, bo znikly tak szybko po pokrojeniu, ze nie zdarzylam zrobic zdjecia. sa puszyste, snieznobiale i dluuugo nie czerstwieja...

 Przepisu na biala kielbase tym razem nie bedzie. Bedzie za to na doskonaly dodatek jakim jest smazona cebula z jablkiem...szkocki przepis- dodatek do black i white pudding, czyli kaszanki i czegos w rodzaju bialej kaszanki doskonale sprawdza sie z nasza biala kielbasa:
2 duze cebule pokrojone w piorka podduszamy na tluszczu (najlepiej po smazeniu kielbasy) dodajemy pokrojone w kostke duuuze kwasne jablko, dusimy do miekkosci dodajac, sol, troche cukru ( ja wole dodac miod) pieprz i majeranek oraz kopiasta lyzke musztardy.
Moze powinnam podac przepis na pasztet i ,,pasztet" ze szpinaku, ale takie specjaly znajdziecie na stole u Panstwa Gornickich. Goraco, wiec zachecam do odwiedzenia Domu Tyrolskiego w Ratnie Gornym. Moze Pan Zdzislaw zdradzi Wam tajemnice peklowania i wedzenia wlasnorecznie przygotowywanych specjalow.
.


 Jajka myszki byly obiektem zainteresowan na Jarmarku; oczy i nos z gozdzikow, wasy i ogon z pora, uszy z rzodkiewek.

Wieniec  drozdzowy z trzema rodzajami nadzienia:

Robimy rozczyn z 2 dag drozdzy, lyzki cukru, lyzki maki i dwoch lyzek mleka. Zostawiamy az podwoi swoja objetosc. Do dajemy rozczyn do 30 dag maki, dodajemy tez trzy zoltka roztrzepane z 5 dag cukru i 150 ml mleka. Zagniatamy ciasto az polacza sie nam wszystkie skladniki i gladko odchodzi od reki i brzegow miski. Na koniec dodajemy aromat i 10 dag roztopionego masla. Znowu wyrabiamy. Odstawiamy az podwoi swoja objetosc.
W tym czasie przygotowujemy nadzienia: Kroimy 5 dag moreli suszonych, oddzielnie mieszamy 5 dag utartych orzechow z odrobina cukru i mleka na papke oraz 10 daj twarogu mieszamy z zoltkiem i cukrem. Jak ciasto wyrosnie dzielimy na trzy czesci, rozwalkowujemy kazda czesc i nakladamy wzduz farsze. Sklejamy i rolujemy jak na kopytka. Z trzech walkow pleciemy warkocz, robimy wieniec. Pozostawiamy znowu az podwoi objetosc na blasze. Przed wlozeniem do pieca smarujemy zoltkiem i pieczemy w 180 stopniach.

Zapewniamy Was, ze byl sernik (slynny sernik Pani Janiny), Ciasto szpinakowe ze smietana i czarnymi jagodami, mazurek. Przeznaczone do degustacji zniknely szybciej niz sie spodziewalam. Nastepnym razem bede zdjecia robic przez wyjazdem. 
Byly tez naleweczki- chluba Pana Gornickiego. Tych jest za duzo zeby zniknely....czekaja na gosci w ,,Domu Tyrolskim, lecz nie niemieckim, wybitnie polskim"

PS. Byl jeszcze zurek. Niby zwyczajny...zadnych tajemnych skladnikow...przepisu nie podaje, bo to nic nie da. Zurek Pani Janiny jest nie do podrobienia. Probowalam miliony zurkow, gotowalam tysiace. Byle lepsze, gorsze, okropne, zwyczajne i doskonale- ten byl NIESAMOWITY!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz