Dzien dziecka, czyli slodycze do oporu😛Zamiast batonika polecam racuchy z kwiatem czarnego bzu. Pewnie juz byly przepisy na blogach, ale i swoj wpisze
Bierzemy 4 jajka i rozmacamy dokladnie ze szkalna mleka. Dosypujemy lyzke cukru i dodajemy powoli make. Nie ma sensu pisac dokladnie ile, bo to zalezy od wielkosci jajek i rodzaju maki ( okolo 2 szklanek). Ciasto ma myc geste jak babka ucierana np. tak zeby nie splywalo z lyzki. Na koniec dodajemy 4 lyzki roztopionego masla i lyzeczke proszku do pieczenia (ja daje lyzke soku z cytryny, mozna dac spirytus, zeby nie wchlanialo tluszczu). Moczymy kwiatostany czarnego bzu trzymajac za ogonek i smazymy z obu stron
Bierzemy 4 jajka i rozmacamy dokladnie ze szkalna mleka. Dosypujemy lyzke cukru i dodajemy powoli make. Nie ma sensu pisac dokladnie ile, bo to zalezy od wielkosci jajek i rodzaju maki ( okolo 2 szklanek). Ciasto ma myc geste jak babka ucierana np. tak zeby nie splywalo z lyzki. Na koniec dodajemy 4 lyzki roztopionego masla i lyzeczke proszku do pieczenia (ja daje lyzke soku z cytryny, mozna dac spirytus, zeby nie wchlanialo tluszczu). Moczymy kwiatostany czarnego bzu trzymajac za ogonek i smazymy z obu stron
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz